Upolowany co dopiero, ale już adoptowany na własne potrzeby ;) Małżonek nie dowierzał, że znajdzie się miejsce. No cóż jeśli kobiecie się coś podoba, zawsze znajdzie na to miejsce ;) Obdarty trochę, ale kiedyś odświeżony zostanie... Kiedyś. Na razie w tej właśnie postaci, jednych straszy, a mnie osobiście zachwyca.
I trochę dla śmiechu wersja unpluged
I jeszcze trochę zwenętrza na przekór temu, co obecnie za oknem...
swietne zdjecia
OdpowiedzUsuńa sekretarzyk cudo,taki bym sobie chetnie zaadoptowala
Cudo - sekretarzyk i maszyna do pisania, klimat literacki wręcz.
OdpowiedzUsuńMnie osobiście zachwyca...zresztą wiesz...powzdycham jeszcze....:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne biureczko - uchwyciki z Zary?
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny, bo martwić zaczynałam się już swoim gustem... Większość mebli u mnie to takie :szaraki-obdrapańce", ale mnie się tak podoba.
OdpowiedzUsuńUchwyty kupiłam w Homebase.
Homebase... szkoda, że nie ma u nas :) wygląda na fajny sklep :)))
Usuńładne... ja bym oczywiście przemalowała, a sąsiadka poduszka cuuudowna!!!
OdpowiedzUsuńJa raczej nie będę malować (choć nigdy nie wiadomo co mi do głowy strzeli ;) ), oczyszczę tylko. Jednak muszę się do tego zebrać, a to nie proste w warunkach domowych. Ostatnio jak wzięło mnie na szlifowanie całe mieszkanie było do czyszczenia i jakoś nie spieszy mi się do tego ;)
OdpowiedzUsuńCheniu to zwykły market budowlany. Spróbuj na allegro. A już na pewną są na ebayu.
Piękny stolik! Proponuję jednak go nie malować. On ma swój niepowtarzalny urok. Wystarczy go tylko odnowić. Znaczy się ja bym tak zrobiła ;-))
OdpowiedzUsuńZ tym malowaniem i nie, to tak jakby rozmawiać o wyższości świąt jednych nad drugimi ;)))))
UsuńJana na ten moment stolik zostaje "sote".
dokładnie! co kto lubi ;-)
Usuńja już ci mówiłam, że mi się podoba. a jeszcze bardziej lubię twoje piękne fotki!
OdpowiedzUsuńJoliku, dziękuję pięknie za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńA z fotkami staram się jak mogę. Wychodzi to coraz lepiej co prawda, ale jeszcze daleko do perfekcji...