Obudziłam się koło 2 i nadal spać nie mogę, a jutro (cofnij) dzisiaj cały dzień pełen zajęć i pasowałoby być w dobrej formie. Hmmm, ja na pewno nie będę.
Tereska jak jest dużo do zrobienia to można zapomnieć że człowiek niewyspany ....ale za to wieczorem po takim dniu padniesz i prześpisz do białego rana :)))))))
Dało się zapomnieć gdzieś tak do 15 później było kiepsko. wróciłam do domu, nie było sensu. zła jestem, bo miałam nadgonić trochę prace. wyszło jak zwykle... za to dziś cała w skowronkach ;) może dziś się uda???
no nie bardzo byłam... po południu to już w ogóle mnie nie było. jak kretyn zabrałam się jeszcze za pizze, którą wzorowo udało mi się spartaczyć! upiekłam ją bez sera, zapomniałam posypać...
fajna muza.............nie lubie takich nocy, kiedy czlowiek sie budzi o drugiej lub trzeciej i oczy ma jak piec zlotych,taka meka do samego rana ,bo co tu robic kiedy wszyscy normalni ludzie spia,a najgorsze ze w koncu zasniesz ale okazuje sie ,ze koniec wypoczwania bo trzeba wstac................slodkich snow i przespanej calej nocy dzisiaj zycze:P**
o dokładnie tak. ja bym wtedy sobie poodkurzała albo coś jeszcze innego hałaśliwego, a tu lipa, nie można, bo reszta śpi...dziś na szczęście było ok.
lubię REM. ostatnio zauważyłam w radiu powrót to 80',90'. fajnie znów posłuchać tych kawałków. szkoda tylko, że za tym idzie świadomość swojego wieku...
halo ,halo psze pani ..otrzymała pani właśnie nominację do Liebster Award ..proszę się stawić u mnie i odpowiedzieć na moje pytania względem pani :))))buziaki
Tereska jak jest dużo do zrobienia to można zapomnieć że człowiek niewyspany ....ale za to wieczorem po takim dniu padniesz i prześpisz do białego rana :)))))))
OdpowiedzUsuńDało się zapomnieć gdzieś tak do 15 później było kiepsko. wróciłam do domu, nie było sensu. zła jestem, bo miałam nadgonić trochę prace. wyszło jak zwykle...
Usuńza to dziś cała w skowronkach ;) może dziś się uda???
A może po prostu Twój organizm stwierdził, że ma dość snu. I rano będziesz jak skowronek. Rześka i wypoczęta ;-)
OdpowiedzUsuńByłaś?!
no nie bardzo byłam... po południu to już w ogóle mnie nie było. jak kretyn zabrałam się jeszcze za pizze, którą wzorowo udało mi się spartaczyć! upiekłam ją bez sera, zapomniałam posypać...
Usuńfajna muza.............nie lubie takich nocy, kiedy czlowiek sie budzi o drugiej lub trzeciej i oczy ma jak piec zlotych,taka meka do samego rana ,bo co tu robic kiedy wszyscy normalni ludzie spia,a najgorsze ze w koncu zasniesz ale okazuje sie ,ze koniec wypoczwania bo trzeba wstac................slodkich snow i przespanej calej nocy dzisiaj zycze:P**
OdpowiedzUsuńo dokładnie tak. ja bym wtedy sobie poodkurzała albo coś jeszcze innego hałaśliwego, a tu lipa, nie można, bo reszta śpi...dziś na szczęście było ok.
Usuńlubię REM. ostatnio zauważyłam w radiu powrót to 80',90'. fajnie znów posłuchać tych kawałków. szkoda tylko, że za tym idzie świadomość swojego wieku...
Czasem tak bywa.. Mam nadzieję że mimo wszystko dzień okazał się udany:) Dziękuję za odwiedziny u mnie:) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńtylko w połowie, bo na resztę nie starczyło już sił.
UsuńI dało radę sie wyspać?
OdpowiedzUsuńdziś dopiero;)
UsuńTereska śpisz ??? bo jak coś to właśnie prasowanie skończyłam i mogę pogadać :))))))))))
OdpowiedzUsuńOdespałaś?
OdpowiedzUsuńi to jak, następna noc trwała 10 godzin dla mnie ;)
Usuńhalo ,halo psze pani ..otrzymała pani właśnie nominację do Liebster Award ..proszę się stawić u mnie i odpowiedzieć na moje pytania względem pani :))))buziaki
OdpowiedzUsuńStawiłam się;) Odpowiedziałam ( veni vidi vici, uff )
Usuń