Jak długo to tak jeszcze będzie?!
Próbowałam do nich (owiec) zagadać. Wiecie tak choćby o pogodzie. One jednak systematycznie ignorowały moją osobę. I teraz to już nie wiem, czy to moje zdolności lingwistyczne, czy może panująca aura. Bądź jedno i drugie równocześnie.
Ale swoją drogą, taką "mrożoną sałatę" wcinać ? ;)
PS Kiedy będzie cieplej?
ach te barany,ta salata mrozona chyba szkodzi im na sluch:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
Tejże możliwości nie brałam pod uwagę, a coś mi się widzi, że trzeba było :)
OdpowiedzUsuńMoże i niegadatliwe, ale futro mają piękne. U nas dziś był wreszcie przyjemny wieczór, spacerowałam bez rękawiczek :)
OdpowiedzUsuńO jakie piękne zdjęcia, na której łące można spotkać takie piękne barany?
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu jakoś po łańcuszku i bardzo mi się podoba, będę sobie podglądać:)
pozdrawiam,
Marta
A barany na edynburskiej łące, niedaleko mnie. Czasem podglądam owe barany.
OdpowiedzUsuńZapraszam bardzo serdecznie do podglądania ;)
Teresko cudne fotki :) a barany jak barany nic nie mówią :) , piękny kosz aaaaaa no mega piękny w poście nizej ściskammmmmmmmm
OdpowiedzUsuńNie wiem, kiedy będzie cieplej ale kiedyś na pewno będzie ;-) Jednak tu u ciebie całkiem ciepło i sympatycznie ;-)
OdpowiedzUsuń