piątek, 30 grudnia 2011

Ze spaceru















Wczorajszego spaceru, bo dziś ciapie cały dzień.
Jeszcze trochę świątecznie gdzieniegdzie.
Po nowym roku zapewne natychmiast wszystko zniknie. Tyle szumu, a tu pstryk i na raz nie ma nic. Ani jednej bombki, ani światełka.


6 komentarzy:

  1. Ten zamek wygląda przepięknie, od razu mam w głowie "Jane Eyre", choć pewnie powstał w innym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej,
    bardzo mi sie podobaja te poduchy ktore zrobilas zwlaszcza te w szarosciach. czy mozeszz zdradzic szczegoly wzorow tj, sciegow. dzieki serd
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Teresko chyba ściągneła ciebie myślami do siebie , nazwa u mnie zmieniona juz nie słodko-słony , House full of dreams:) no i ja w sprawie tej poduszki biało czarnej okrągłej czy nadal aktualne że zrobisz ją dla mnie ?? :) pliss o info buziaki

    ps: cudna wycieczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teresko wlasnie trafilam do Ciebie przez Ole:-)) piekne rzeczy robisz! Pozdrawiam cieplusio

    Syl

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Syl
    Dziękuję pięknie za miłe słowa.

    Aniu
    Te poduszki to po prostu same słupki, a czasem nazywane granny's square. Z google powinno coś wyskoczyć, jeśli nie, daj znać jak będę potrafiła pomogę.

    Paulino
    Zamek rzeczywiście trochę wcześniej datowany, ale faktycznie coś w tym jest. Jakiś klimat Wysp, który czy to w filmach, czy zdjęciach widoczny jest zawsze.

    OdpowiedzUsuń