sobota, 14 czerwca 2014

Wiosna/lato po szkocku

Miało być trochę słońca i trochę deszczu. Było trochę deszczu i trochę więcej deszczu. Skrzętnie wybrany dzień okazał się dniem "jak zawsze" tu. Było jednak ciepło, to wiele zmienia.
Nie można mieć podobno wszystkiego, ale można więcej... Nam nie udało połączyć się bezdeszczowej, słonecznej pogody z tą przekraczającą 20 stopni. Wciąż zastanawiam się czy komuś się to kiedykolwiek udało. Jeśli słońce to wiatr, a jak wiatr to chłodniej. Deszcz przychodzi i dochodzi kiedy chce... że padać będzie to więcej niż pewne. Kaloszy brak, parasola również. Kto by też pamiętał o kurtce przeciw deszczowej. Nawet jej nie mam! Widoki rekompensują jednak wszystko. Czasem rozmawiam z kimś z rodziny, czy znajomym i pada temat wakacji. Hiszpania czy inna Majorka, Turcja (nawet do końca nie wiem co teraz modne) przewija się w tych rozmowach. A ja nie chcę. Może kiedyś. Wiem, że każde miejsce ma swój urok. Taki wprost jak na dłoni widoczny lub nawet ten ukryty. Próbuję przekonać, że warto też tu się wybrać. Ciepło się ubrać i rozkoszować równocześnie surowym i aksamitnie zielonym krajobrazem. Chyba słabo mi idzie. Nie wiem czy retorycznie słaba jestem, czy też przegrywam ze słońcem, modą i jeśli to co poniżej nie jest w stanie przekonać to ja się poddaje...
 
Widziałam kilkanaście zamków/pałacy, są takie dwa z nich, które szczególnie lubię. Kilchurn Castle to właśnie jeden z nich. XV wieczne Ruiny same w sobie są jak większość, "ładne" tak samo. Myślę, że lokalizacja to właśnie to, co wpływa na jego odbiór. Widoki, trzeba przyznać mieszkańcy jego mieli niesamowite!
 
 

i z zza krzaczka jeszcze ;)

 
 
 


 
Chciałabym dotrzeć tu i jesienią i zimą jeszcze. Zieleń zamienić na pomarańcze i brązy, a biel chmur na biel śniegu. Plan jest. Mam nadzieję dojdzie do skutku.
 
Po drodze Loch Lomond, "konkurencja" dla Loch Ness, którą w sławie Loch Lomond przegrywa, ale w lokalizacji zdecydowanie wygrywa z konkurentem. Cel weekendowych wypadów łatwy do osiągnięcia, bo stosunkowo blisko. Bliżej niż Loch Ness.
 
 


Zdjęcie zrobione o tu:

I tylko ten deszcz...
 
 
 
Zachęciłam choć trochę???
 
 

16 komentarzy:

  1. Ja mam tak, że jak inni pod niebiosa wychwalają żar z nieba, bezchmurne nieba i plaże, to milknę, bo nie chcę wyjść na dziwaka. Grecja? Włochy? Hiszpania? Matko jedyna - ja tam nie chcę! Wolę tajemnicę, zmienność, umiarkowanie. Może rzeczywiście Szkocja?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja będę nadal przekonywać, zachęcać. A nuż zarzucona przynęta chwyci? ;)
      Mam też tak, a na dziwaka wciąż wychodzę. powinnam się chyba przyzwyczaić?

      Usuń
  2. Muszę namówić męża na taką wyprawę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. matkoooooo . jedno słowo mi przychodzi na myśl..CALMING !!!!!!!!!!! pięknie .....muszę tam kiedyś dotrzeć !!!! buziole !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no Filipku spokój. zupełnie jakbyś na jakiejś innej planecie wylądowała!

      Usuń
  4. Jeju jak pięknie! Szkocja marzy mi się od dawna... Ale najpierw Norwegia jest w rozdzielniku:) Dzięki za cudny spacer!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o Norwegii też myślę i jeszcze zorze na Islandii. tylko tu mam bliżej, więc u mnie kolejność trochę odwrotna ;)

      Usuń
  5. ulala!! bajka! i krajobrazy, i fotki po mistrzowsku uchwycone:)
    a deszcz? myślę, że bez niego właśnie byłoby tam trochę... dziwnie?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Basiu i chyba nawet nie było by aż tak zielono. Ponarzekać jednak sobie muszę, jakoś mi wtedy lżej znosić to siąpienie ;)

      Usuń
  6. Pięknie, cudnie... cóż ja deszcz lubię tylko, gdy jestem w domu. ale tureckie upały także nie dla mnie.. chyba w dobrym klimacie żyję. wiosenne sweterki są mi najbliższe. ale twoje zdjęcia sa tak piękne, że naprawdę zachęcają....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo widzisz Joliku mogłabyś na tydzień na przykład wpaść, wtedy deszcz może nie zdążyłby przeszkadzać, a sweter mieć pod peleryną ;) Wtedy dwa w jednym by było.

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. ja jestem pod ich wpływem wciąż i pewnie już mi tak zostanie ;)

      dziękuję za pozostawiony komentarz

      Usuń
  8. Przepiękne krajobrazy. Aż się serce wyrywa, żeby tam pojechać....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, że komuś jeszcze, nie tylko mnie się podoba

      Usuń