niedziela, 24 kwietnia 2011

Szaroniebiesko


  I dodziergałam.  Wiem, niewiele się różni od poprzedniej, ale nie mogłam się oprzeć żeby szarego trochę dodać zamiast zieleni i brązu.





 I jeszcze na kufrze skoro tu babuniny kufer... Co prawda nie mojej babci, ale jakiejś był na pewno!


8 komentarzy:

  1. ta podobnie piękna, jak poprzednie...

    OdpowiedzUsuń
  2. i o to chodzi, żeby były tylko takie subtelne maciupeńkie różnice...:)te szarości to już Twój znak rozpoznawczy:) piekne są wszystkie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie ta mała różnica ogromna, ale nie dla wszystkich...No nic cieszęsię, że się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam...chcialabym prosic o instrukcje zrobienia takiej poduchy...wiem ze to banalne ale probuje i srednio mi to wychodzi....jakies takie pofalowane, pomarszczone...a moze tak ma byc i jak bedzie wieksza robotka to bedzie plaska a nie pofalowana??? prosze o pomoc, Paula

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie powinno się falować... Wydaje mi się, że za dużo słupków...
    Mogę maila prosić? Prześlę rozpisany rząd po rzędzie.

    OdpowiedzUsuń
  6. marchewka276@wp.pl i dziekuje bardzo za pomoc. Paula

    OdpowiedzUsuń