niedziela, 29 stycznia 2012

Będę wieszać!

Z nudów, z deszczu, na nowy rok by czas jakoś inaczej odmierzać!








Było odklejania nieco. Znaczków zostało trochę (!), więc coś jeszcze zapewne "wykończę" po swojemu.

10 komentarzy:

  1. kolekcjonerski ;)...musiało długo padać hehe...chciec to móc , widze ,że tematem sie zgrałyśmy - wyszło super

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma takiego druiego! unikat na skalę światową!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie no Teresko powaliłaś mnie cóż za pomysł fantastyczny , powiedz że mogę go zgapić i zrobić sobie taki plissssssssssss buziole :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby dziadek mojego małżonka go zobaczył, to by się mi dostało ;) Miejscem znaczka jest klaser! Na szczęście dziadkowe oczy już tego nie ujrzą, ale wcale nie chcę przez to powiedzieć, że się cieszę z czyjegoś niebytu...

    Dzięki Joliku.

    Zgapianie jak najbardziej mile widziane!

    OdpowiedzUsuń
  5. Obejrzałam szwedzką wersję "Dziewczyny...", wersja Finchera jest zupełnie inna - mi bliższa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny ten zegar, ja też właśnie przymierzam się do zmajstrowania swojego :-)

      Usuń
  6. cudny pomysł, u mojego taty gdzieś właśnie wklaserach jest pełno różności, musze wyszabrować ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeny,jaki rewelacyjny pomysł i świetny efekt!!!Super blog i szybciutko dodaję do obserwowanych,bo warto!Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń