Sssssssssssssssiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuuu ( to dźwięk pantofla ukierunkowany na zniwelowanie hałasu)
Cisza.
Minęło jakieś 10 minut.
Miał. Miał.
Historia się powtarza (ale podobno tak jest, co jest oczywistą oczywistością i powinnam była się domyśleć, że się powtórzy!)
Miiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuu.
SSSSSSSSSSSSSSiiiiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuuuu (pantofel).
Cisza.
Ale ponieważ mam śwadomość powtarzalności dziejów ludzkich, kosmosu (i czego tam jeszcze) to już nie usnęłam. Nie śpię od trzeciej. Teraz to już i tak znaczenia nie ma, jest po szóstej....
A oto niewinnie wyglądająca przyczyna:
I co zrobić z tak brutalnie rozpoczętym dniem??????????
Ciasta? Sałatki? Jajeczka? Koszyczki?
O rzesz sama nie wiem co by tu wybrać tyle do wyboru!
Ps Tym co obchodzą: Spokojnych, wesołych..... itd itp
Nigdy nie byłam dobra w składaniu życzeń.
Edynburg? ooo ja mam niedaleko siostrę z familią w Aberdeen, a od czerwca w Twoim mieście:)))
OdpowiedzUsuńa wiesz moja siostra od czerwca będzie spała w Edynburgu, obecnie mieszka w Aberdeen
OdpowiedzUsuńAleż ten świat mały! W Edinburghu chyba lepiej... Ale w sumie nie mam porównania, więc może nie powinnam w tej kwestii się wypowiadać;)
OdpowiedzUsuń... a ja o kocie wspomnę... jakbym widziała mojego m. z tym siuuuuuuuu:)))) ... bo i u nas też pobudka czasem jest o baaardzo wczesnej porze:)))
OdpowiedzUsuńU mnie małżonek: " Zrób jej coś, bo jak ty nic nie zrobisz to ja to uczynię. Wtedy ani ty ani kot nie będzie szczęśliwi!" Lub poprostu śpi... Jego prawie nic nie jest w stanie obudzić!
OdpowiedzUsuń