sobota, 24 maja 2014

Pocztówka z przeszłości

Wyszłam z wprawy ;) Zastanawiam się nawet czy owa wprawa jest mi do czegoś w ogóle potrzebna. Jakoś nie mogę ładu dojść ze sobą: pisać, nie pisać? 

Zanim dylemat uda mi się rozwikłać posłużę się "pismem obrazkowym". Kompromis taki. Że żyję- dam znać, co u mnie słychać- pokażę.


 
 

 
 
 
Tak wiem, nie białe. Lubię czarny. Poszłabym nawet dalej, bezwstydnie się w nim lubuję! Nie, nie wszystko na czarno maluję. Ha! nie wszystko maluję.
Tak właśnie ostatnio czas mi mija, przyjemnie.
 

 

 

15 komentarzy:

  1. jak to dylematy czy pisać ???PISAĆ ,focić te cuda i pisać !!!! ja czekam i podziwiam i szczęka mi opada !!!!!jaki piękny mebel !!!!!! a jakbyś miała czas na blogi to byś wiedziała że czerń !!!czerń właśnie!!!!
    zaraz po bieli :))))buziole p.s. no moje fotki słabe takie w porównaniu do tych cudów Twoich ....bo ja tę poduchę ,to już widzę pod jabłonką ..tam jej właściwe miejsce !!!! a to krzesełko balkonowe też chyba malnę na czerń ...a roletę na biało !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to chyba się do pisania nie nadaję.
      Mówisz, w modzie czerń? Coś w tym jest chyba, bo go już nie ma (z czego się cieszę).
      To ja z Tobą mebluję balkonik. (Znaczy się wspieram i kibicuję) Całe swoje życie miałam, no może nie ogromny, ale taki całkiem, całkiem. Teraz na pustyni balkonowej mieszkam... Cierpię z braku wyżej wymienionego.
      No dobra, to ja spokojnie czekam aż przyślesz mi te właściwe zdjęcia ;)

      Usuń
  2. Piękny ten mebelek:) Popieram - że nie wszystko musi być białe:) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za każdym razem gdy chwytam za pędzel z czarną farbą widzę "pytanie", "przestrach" w oczach mojego męża, czy brata. "A czy to dobry pomysł?" Chyba nie taki zły... Jak widać więcej jest osób, którym czerń odpowiada. Byle zachować umiar ;)

      Usuń
  3. Atramentowa ta czerń, z granatowym połyskiem (czy to moje złudzenie?).
    Pozdrawiam Cię po przerwie:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej "klisza" nałożona na zdjęcie. Czerń jest czarno krwista (choć nie wiem czy taka istnieje, ale lepiej nie umiem opisać).
      Za pozdrowienia dziękuję, niezmiernie miło było je dostać ;)

      Usuń
  4. mi tam obojętne, czy czarne, czy białe, czy jakiekolwiek inne, ważne, żeby w danym momencie podobało mi się, ot i cała filozofia.
    i ja nie napinam się, żeby coś pisać, byle pisać, jeśli chcę się z wami czymś podzielić, robię to, ale nudą nie chcę dodatkowo was zanudzać...buziaki Teresko!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to, dokładnie to!

      Ale Jolu czasem ciekawa jestem co w trawie piszczy, a tu cisza...

      Usuń
    2. bo ja kochana teraz po czterdziestce odkrywam, że jest coś takiego jak moda, czytam książki jak się nie ubierać, jak wysprzatac szafę, pewnie i tak będę robic swoje, ale wiedzieć warto, chociażby dla samego "wiedzenia"

      Usuń
    3. Grunt to wiedza!
      Jeszcze się nie skalałam taką tematyką, wszystko przede mną ;) Jednak ja już wiem, że i tak robić swoje będę nawet jakbym ze 100 książek przeczytała. No wygoda dla mnie najważniejsza ;)

      Usuń
  5. Przecudnej urody mebel!

    W bieli mógłby być przesłodzony, w drewnie zbyt poważny, a w czerni wybitnie mu do twarzy (albo do szuflady?).

    pozdrawiam,
    Ewa eM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo ja lubię tak nie "oczywiście". Jak koronka to czarna, jak kalosze to różowe... (tzn. to taki przykład, bo akurat nie mam nie tylko różowych, ale w ogóle kaloszy) Stereotyp wrogiem wyobraźni, a już nie przemyślanie powielony "to hańba i wstyd i sprośność niewieścia" ;)
      i jeszcze mu "do okucia" choć w drewnie też było by mu ładnie, ale takim nie w politurze czy innym lakierze tylko w wosku??? sobie tak teraz pomyślałam.

      Usuń
  6. ależ pisać, pisać:)
    bo choć ja się nie odzywam za dużo, to czytam, chłonę, podziwiam:)
    i czekam na cdn.;) zawsze:)
    i tez kocham czerń, więc popieram w całej rozciągłości tematu Twoje czarne wizje:)
    pozdrawiam Teresko:))))
    B.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczności, świetnie mu w tym kolorze :)
    Dobrze, że jesteś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Cheniu po przerwie. :))))
      Tylko nie wiem na jak długo. Ze mną to nigdy nie wiadomo.

      Usuń